Trochę się dzieje...
Data dodania: 2011-05-29
Już od miesiąca walczymy z moim tatą z układaniem płytek na ścianach... pradwę mówiąc to tata walczy bo ja się na tym kompletnie nie znam i jestem tylko czeladnikiem . Zaczynam też po woli głaskać ściany i powiem szczerze że szybko nam to idzie... jużjeden pokój jest wykończony na gotowo, wystarczy zagruntować ściany i można malować... Uporaliśmy się też ze stelażem od wc... łatwo nie było...
Po woli też zaczynam myśleć o terenie wokól domu, pierwsza trawa zostałajuz zasiana...
schody przed domem też już zalane...
wszystko strasznie szybko się dzieje ostatnimi czasy... nie mam niestety przez to czasu na zajmowanie się blogiem...